Mój nowy zakup to ultradelikatny róż do policzków INGLOT nr 88. Cena 19 zł
Jest to odcień dość mocny, jakby delikatna malina. Plusem jest to że
efekt możemy stopniować od ledwo muśniętego do naprawdę wyrazistego.
Moja opinia;
- nie tworzy 'efektu matrioszki' i plam, tylko ładny, naturalny efekt
-jest wydajny
- nie da się przesadzić z ilością
- świetnie ożywia cerę
- długo się utrzymuje
- łatwo się go rozciera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz